wtorek, 4 maja 2010

wiekopomna chwila ;P

W życiu każdego bloga nadchodzi taki dzień (lub noc ewentualnie), gdy padają sakramentalne słowa dawno mnie tu nie było.... Kot i jego blog naiwnie wierzyli, że ich to nie spotka. Niestety, stało się. Wysuszone gardło i zamknięta kocia głowa doprowadziły do tego, że słowa takie paść powinny. Można by oczywiście sprawę pominąć milczeniem i udawać, że nic się nie stało, że pojęcie "dawno" zupełnie nas jeszcze nie dotyczy. Niestety, byłoby to kłamstwem wierutnym i oszustwem, więc darujemy sobie kłamstwa.
Najgorsze jednak to, że właściwie nadal nic wartego zapisania, w zamkniętej głowie się nie pojawiło, a może przez wyschnięte gardło przejść nie chce. Tak czy siak pozostało nam czekać do następnego "dawno"...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz